Pójście dziecka do przedszkola jest często wydarzeniem, które przewraca do góry nogami życie troskliwych rodziców. Co będzie, jeśli dziecko nie będzie czuło się dobrze w placówce? Jak będzie jadło? Czy posiłki będą pełnowartościowe i wolne od nadmiaru cukru, soli czy składników niezdrowych? Ten lęk nasila się, gdy dziecko cierpi na stwierdzoną alergię pokarmową. W takich przypadkach rodzice często wahają się, czy w ogóle posyłać dziecko do placówki, skoro istnieje ryzyko, że po zjedzeniu posiłku maluch dostanie reakcji alergicznej czy to w formie niegroźnej, acz uciążliwej pokrzywki, czy też w najbardziej poważnej wersji, jaką jest wstrząs anafilaktyczny. Tymczasem przepisy jasno precyzują, jak wygląda postępowanie w takich sytuacjach.
Kwestie oficjalne
Przede wszystkim już na wnioskach o przyjęcie do danej placówki jest zwykle miejsce, które uzupełniamy informacjami o posiadanych przez dziecko chorobach – w tym miejscu wpisujemy również alergie pokarmowe. Nie warto ukrywać tego faktu, bo może dojść do sytuacji, w której dana placówka nie jest w stanie przyjąć dziecka z poważną alergią np. na kilka składników; w takiej sytuacji ma jednak obowiązek przedstawić rodzicom przedszkole, w którym dziecko może mieć zapewnione specjalistyczne żywienie. W innych przypadkach informacja taka jest zazwyczaj wystarczająca, aby dziecko otrzymywało odpowiednio dostosowane posiłki bądź po prostu miało je zamawiane w ramach cateringu. Niektóre placówki mogą wymagać potwierdzenia od lekarza. We wszystkich przypadkach warto jednak poprosić kierownika placówki, aby podpisał oświadczenie, że zapoznał się z informacjami na temat alergii pokarmowych dziecka oraz powziął odpowiednie kroki celem zapewnienia mu dostosowanego żywienia.
Jak wygląda praktyka?
W zasadzie dużo zależy od tego, na jaki składnik konkretne dziecko ma uczulenie. W przypadku alergii np. na cytrusy jest o wiele łatwiej wprowadzić właściwą dietę i zastąpić owoce innymi aniżeli w przypadku alergii na białko mleko krowiego zmienić receptury wszystkich posiłków. Dobrze jest mieć świadomość, ze zmieniony posiłek dla dziecka powinien być pełnowartościowy, nie ma mowy więc o gotowych zamiennikach. Warto porozmawiać z opiekunkami na temat zagrożeń, które niesie za sobą spożycie przez dziecko nieodpowiedniego pokarmu, bo to one będą musiały w takiej sytuacji zareagować jako pierwsze. Co więcej, dobrze, aby zwróciły szczególną uwagę, czy z dzieckiem niedozwolonym posiłkiem nie dzieli się inny maluch, co może być gestem sympatii – jednak groźnym dla naszego dziecka. Dietę odpowiednią dla alergika zapewnia żłobek https://www.ogrodymontessori.pl/zlobek-i-przedszkole-golecin/.