Problem zbyt ciężkich tornistrów szkolnych ma już co najmniej trzydzieści lat. Każda kolejna ekipa rządząca obiecuje się nim zająć, ale innowacje w temacie edukacji wprowadzane są bardzo powoli - tymczasem kolejne pokolenia ryzykują skrzywienie kręgosłupa w czasie pobierania nauki w szkołach podstawowych (w szkołach średnich oraz uczelniach wyższych problem, rzecz jasna, już nie istnieje). Za kilka lub kilkanaście lat plecaki dla dzieci będą odpowiednio odchudzone - w szkolnych klasach zaczynają się pojawiać komputery z wgranymi podręcznikami oraz rzutnikami, urzędnicy opracowujący materiały dydaktyczne "tną" ilość podręczników w klasach od pierwszej do trzeciej, zmierza więc to wszystko ku lepszemu. Tak jak to jednak było powiedziane we wstępie - zmiany są zbyt wolne, kolejne lata mijają a zdrowie dzieci jest wciąż w poważnym zagrożeniu. Skoro na razie nie można jeszcze polegać na rządzie, o ten aspekt zdrowia młodych obywateli muszą zadbać ich rodzice.
A problem jest poważny i nie wolno go ignorować - wystarczy zasięgnąć tutaj opinii lekarzy, którzy od dawna biją w tym temacie na alarm. Według nich ciężar, który dźwiga na plecach dziecko, nie powinien przekraczać dziesięciu procent masy jego ciała. Dość powiedzieć, że już nawet w pierwszych klasach podstawówki tornistry potrafią ważyć nawet osiem kilogramów. Jako że trudno o osiemdziesięcio kilogramowego pierwszoklasistę (ich średnia waga w naszym kraju oscyluje w granicach dwudziestu pięciu kilogramów), to uwidacznia doskonale skalę problemu.
Rodzice do dzieła
Co mogą zrobić rodzice, aby jakoś ochronić przed tym wszystkim swoją pociechę? Najważniejszy jest odpowiedni plecak dla dziecka. Być może pierwszym skojarzeniem, które nasuwa się ze szkołą (szczególnie podstawową) jest tornister, ale to właśnie plecak jest zdrowszą opcją dla malucha. Przede wszystkim dlatego, że jest lżejszy od tornistra, łatwiejszy w transporcie i bardziej wszechstronny. O naprawdę piękne i funkcjonalne plecaki szkolne nie jest trudno, w sieci znaleźć można na to wiele doskonałych przykładów, takich jak tutaj: https://www.mojawalizka.pl/pol_m_Plecaki_Plecaki-dla-dzieci-214.html. Dobrze jest wybrać plecak z usztywnionymi plecami oraz dosć szerokimi ramiączkami - taka jego konstrukcja pozwala bardziej równomiernie rozkładać ciężar niesionego przez dziecko ładunku.
Oprócz tego należy stale monitorować to, co dziecko nosi w plecaku. Być może znajdują się tam zbędne piórniki, fikuśne, wypełnione płynami linijki lub inne mało praktyczne rzeczy, które da się zamienić na coś lżejszego. Maluch może też próbować zabrać połowę swoich zabawek do szkoły - należy go wtedy przekonać, że jedna w zupełności wystarczy.