Niemal każdy maluch do ukończenia 3-4 roku życia ma problemy z prawidłowym wymawianiem spółgłosek. Polski język zawiera dużo głosek szeleszczących, których opanowanie zajmuje dzieciom nieco czasu. Pięcioletnie dziecko nie powinno mieć już problemów z poprawnym wymawianiem "sz", "cz", "s", "c", "r". Jeżeli przedszkolak ma kłopoty, należy skonsultować się z logopedą, który oceni mowę dziecka fachowym okiem. Przedszkola i szkoły mają własnych specjalistów, którzy zajmują się maluchem na miejscu. Nie trzeba bać się wizyty u specjalisty. Logopeda zbiera informacje na temat dziecka i dopasowuje odpowiednią terapię do jego potrzeb. Zwraca uwagę na to, gdzie leży problem i czy dotyczy werbalnej, czy niewerbalnej formy komunikacji. W ten sposób można ocenić, czy dziecko jest np. dyslektykiem, lub dysgrafikiem. Logopeda ocenia także sam przebieg procesu komunikacji. Dzięki temu logopeda może stwierdzić, czy zaburzenia dotyczą produkowania informacji, czy jej odbierania. Pierwsza nieprawidłowość ma dużo poważniejsze skutki, ponieważ z reguły idzie w parze z trudnościami w percypowaniu. Przykładem są dzieci z niedosłuchem przewodzeniowym, co skutkuje złym wymawianiem wszystkich głosek "syczących". Dziecko warto zbadać już w pierwszym miesiącu życia. Niektórym może to wydać się dziwne, w końcu oseski nic nie mówią. Logopeda w tym okresie może jednak bardzo dobrze ocenić potencjał do rozwoju mowy. Podstawowe badania noworodka obejmują słuch, twarz i dotyk. Badania przesiewowe słuchu są obecnie standardem na oddziałach położniczych. Lekarz sprawdza, czy dziecko prawidłowo reaguje na dźwięki. Tylko dobry słuch gwarantuje dziecku odbieranie bodźców, które w szóstym miesiącu zaczyna naśladować- mówimy wówczas o gaworzeniu. W przypadku niedosłuchu dziecko otrzymuje wspomagające aparaty słuchowe, dzięki czemu proces nauki mówienia nie zostanie zaburzony na żadnym etapie. Istotne jest również określenie ewentualnych wad w budowie twarzy, nosa i jamy ustnej (podniebienia, języka, dziąseł, więzadełka). Im wcześniej rozpocznie się rehabilitację, tym większa szansa na normalny rozwój dziecka.